Panie i Panowie! Czas na wyniki konkursu z Intruzem!
Popularność pierwszego zorganizowanego przeze mnie konkursu przerosła moje najśmielsze oczekiwania! Strona konkursowa została wyświetlona 850 razy, a udział wzięło aż 219 osób!
Pojawiły się drobne wpadki - dwie osoby (Pamfilek oraz Agata Kowalewska) zgłosili się dwukrotnie, ale mam nadzieję, że to zwykłe niedopatrzenie, zwłaszcza, że zgłoszenia pojawiły się bezpośrednio po sobie. Wasze nadprogramowe zgłoszenia zostały anulowane.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy postanowili pomóc w rozpuszczeniu wici o konkursie poprzez wstawienie banera na swojego bloga. Nie zdążyłam jeszcze podziękować każdemu z osobna, ale będę nadrabiać zaległości!
A teraz przechodzę do sedna. ;) Ponieważ liczba zgłoszeń była tak duża, że przepisywanie wszystkich adresów mailowych na karteczki zajęłoby mi czas do wieczora (a muszę dzisiaj zasiać marchewkę i pietruszkę na grządce, więc takie marnotrawstwo czasu jest wykluczone!) postanowiłam skorzystać z generatora liczb i w ten sposób wyłonić zwycięzcę. To też nie okazało się tak proste jak na początku zakładałam. Żeby mieć pewność, że nikogo nie pominęłam, albo z drugiej strony - nie policzyłam komentarza kogoś, kto nie brał udziału w konkursie, do 219 liczyłam nie raz...
Ale w końcu byłam pewna, że się nie pomyliłam, wpisałam co trzeba i... wylosowałam numer 110!
A teraz przechodzę do sedna. ;) Ponieważ liczba zgłoszeń była tak duża, że przepisywanie wszystkich adresów mailowych na karteczki zajęłoby mi czas do wieczora (a muszę dzisiaj zasiać marchewkę i pietruszkę na grządce, więc takie marnotrawstwo czasu jest wykluczone!) postanowiłam skorzystać z generatora liczb i w ten sposób wyłonić zwycięzcę. To też nie okazało się tak proste jak na początku zakładałam. Żeby mieć pewność, że nikogo nie pominęłam, albo z drugiej strony - nie policzyłam komentarza kogoś, kto nie brał udziału w konkursie, do 219 liczyłam nie raz...
Ale w końcu byłam pewna, że się nie pomyliłam, wpisałam co trzeba i... wylosowałam numer 110!
Zgłoszonym numer 110 jest niejaki jon wilson! Gratuluję! Ze zwycięzcą skontaktuję się mailowo. :)
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za udział w konkursie. Ponieważ widzę, że spotkał się on z bardzo ciepłym przyjęciem, zdecydowałam, że częściej muszę organizować jakieś wygrywajki. Mam jeszcze kilka książek do rozdania. ;)
Na koniec chciałabym Wam polecić moje nowe muzyczno-wizualne odkrycie. :D Panią Rachel Bloom - cudownie autoironiczną, niesamowicie zabawną i stanowiącą bardzo trafny komentarz do współczesnej popkultury. Zacznijcie od trzech moich ulubionych teledysków. ;)
Coś dla książkoholików... Wspaniały hymn dla ulubionego autora. ;)
I pozostałe, widziałam je już chyba ze 100 razy, a i tak za każdym razem płaczę ze śmiechu. :)
Łaał, ale Twój konkurs miał branie :D Gratuluję zwycięzcy!
OdpowiedzUsuńGratuluję zwycięzcy, wiedziałam, że z taką liczbą zgłoszeń mam małe szanse :P Życzę kolejnych tak udanych zabaw na blogu i przyjemnego siania nasion;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gratulacje
OdpowiedzUsuńMogę się spytać, ile ty wygrałaś książek w takich konkursach?
OdpowiedzUsuńChyba nie bardzo rozumiem. ;) W jakich konkursach?
Usuńmam na myśli konkursy organizowane przez blogerów. Zgłaszasz się, podajesz maila, albo piszesz dlaczego książka powinna należeć do ciebie itp. itd.
UsuńAaa! :D Ja chyba nigdy nie brałam udziału w konkursie organizowanym przez blogera. Zawsze skutecznie odstrasza mnie to obowiązkowe lubienie, obserwowanie itp. Poza tym blogerzy często wysyłają książki "lekko używane", nawet o tym nie informując, a ja mam straszną fobię na tym punkcie. ;) Za to czasami biorę udział w innych konkursach internetowych i czasami nawet wygrywam jakąś fajną książkę. :D
UsuńGratuluję :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję ;]
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGratuluje!
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! A piosenki są rozbrajające :-) Szczególnie podoba mi się samochód-pierś!
OdpowiedzUsuńGratuluję i troszkę zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje :)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje:D
OdpowiedzUsuńGratuluję ;D
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o pannę Bloom, niestety nie przypadłą mi go gustu. Choć fakt, teledyski są całkiem zabawne. ;D
Piękny wynik, ale nie ma coś się dziwić :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!! :)
OdpowiedzUsuń