Od kilku dni Róża szczeka. To znaczy woła głośne „hała, hała!”, gdy zobaczy psa. Dumą napawa mnie ta nowa umiejętność, bo takie „hała, hała” to już nie w kij dmuchał, a naprawdę coś! Zastanawiam się, kiedy zacznie krzyczeć „łubudu” albo śpiewać „Cicha noc”, bo i takie dźwięki poznaje. A wszystko dzięki rewelacyjnej książce „Księga dźwięków”.


„Księga
dźwięków” to rzecz nadzwyczaj oryginalna. Wydawca opisuję ją jako najgrubszą
kartonową książkę na rynku. To, że jest gruba nie ulega wątpliwości; 112 stron
w książce dla niemowląt to nie byle co. Na stu dwunastu stronach pięćdziesiąt
sześć.... obiektów (jakich, o tym za chwilę) i informacje o tym, jakie wydają
one dźwięki. Mamy więc klasyczną krowę, konia i zastęp innych zwierząt, których
mowę znamy doskonale także z innych książek. Od klasycznego „kwa kwa” i „chrum
chrum” przechodzimy jednak do zupełnie innych, całkiem zaskakujących odgłosów.
Poprzez znane, ale rzadko gdziekolwiek umieszczane „kap kap kap”, „bim bom bim
bom” i „ssssss”, aż do takich, których nie spodziewałabym się zupełnie. A
jednak! Autorka nie zapomina o rybie, która robi „bul bul” ani o wilku
wołającego „ałuuuuuu”. Wspomina też o szpinaku, duchu, bębenku i gniazdku
elektrycznym. Co pomysł, to bardziej zaskakujący, a wszystkiego jest tyle, że
nie sposób się nudzić. Osoby, przedmioty, jedzenie, czy nawet stany
emocjonalne. Niezwykle to pomysłowe i naprawdę oryginalne.

„Księga
dźwięków” ma to do siebie, że ma się ją ochotę czytać bez przerwy. Jest w niej
tyle dźwięków do wyartykułowania, że jej czytanie rzadko się nudzi.
Dziesięciomiesięczna Róża zazwyczaj wytrzymuje przy jednej książce dwie, trzy
minuty, po czym uwaga jej się rozprasza i oczekuje czegoś nowego. Tutaj potrafi
w skupieniu słuchać nawet piętnaście minut, podczas których zdążymy „przeczytać”
całą „Księgę” dwa razy. Niektóre dźwięki ją śmieszą, inne próbuje naśladować. Niektóre
zmieniamy. Na przykład w naszej wersji szpinak robi soczyste „mniam!”. :) (Ona naprawdę uwielbia szpinak...)
Wyraziste obrazki o mocno zaznaczonych konturach i przejrzyste, czarne napisy
przyciągają jej wzrok.
I
tylko nieco gorzej wypada kartonowość, o której wspomina wydawca. Strony „Księgi...”
są raczej tekturowe. Dziecko nie przewróci ich więc z taką łatwością, jak w
klasycznej kartonówce. Poza tym, choć odporne na zagniecenia, to bardzo
prowizorycznie sklejone. Książka jest gruba i ciężka, jej rozpadnięcie się na
mniejsze części to tylko kwestia czasu. U nas klej już popękał i po kawałku
odpada. Oglądałam już różne zdjęcia tej książki i za każdym razem widywałam ją
w co najmniej trzech kawałkach. Szkoda, bo wystarczyłoby drobne szycie na
grzbiecie i książka wytrzymałaby dłużej.




Choć
nietrwała, to warta każdej wydanej na nią złotówki. Polecam gorąco! Wśród setek
innych książek, które każdego dnia wałkujemy, ta jest jedną z ulubionych.
Księga dźwięków
Tekst i ilustracje: Soledad Bravi
Wydawnictwo Dwie Siostry
Stron: 112
Wiek: 0+
Wspaniałą książeczka :). Idealna dla maluchów!
OdpowiedzUsuńO chyba kupie taką mojemu chrześniakowi :)
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla moich chłopaków ja tu widzę:)
OdpowiedzUsuń"Gniazdko elektryczne robi NIE!" <3 Super!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą jaka ta Twoja córcia już duża! Dzieci tak szybko rosną! :D
Naprawdę dobra książka :)
OdpowiedzUsuńA Różyczce przekaż - Hała, Hała :)
Biedny szpinak, wygląda nieciekawe i jeszcze robi bleee :))
OdpowiedzUsuńFantastyczna książeczka !
Świetna książeczka!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna książka którą musimy kupić. W ogóle się dziwię, że jeszcze jej nie mamy! Dzieci uwielbiają naśladowane przez nas dźwięki... a do tego obrazek :) super zabawa powiązana z nauką - LUBIĘ TO!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam www.MartynaG.pl
Rewelacyjna książka! Nasza ulubiona odkąd zawitała w domu..
OdpowiedzUsuńTosia uwielbiała tą książeczkę, przez kilka miesięcy kartkowała ją po kilkanaście razy dziennie (pewnie dlatego jest w tej chwili chyba w sześciu kawałkach...), w tej chwili ogląda ją rano, bo przy łóżeczku ma magiczną skrzynkę z różnościami, w tym z Księgą Dźwięków. W ciągu dnia już rzadko bywamy przy łóżeczku :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię!
OdpowiedzUsuń